czwartek, 2 lipca 2020

2020-07-02/184 A

--
Święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny, przypadające na 2 lipca otwierało okres zielony w polskim kalendarzu obrzędowym. Ten dzień był nazywany w kulturze ludowej dniem Matki Boski Jagodnej. Legenda głosiła, że brzemienna Maria wybrała się do swojej kuzynki Elżbiety. Kiedy tak samotnie szła przez las poczuła głód. Nie miała jednak ze sobą żadnego prowiantu. Nagle okazało się, że wokół niej pojawiły się piękne, dojrzałe jagody. Matka Boska posiliła się nimi i zebrawszy siły wyruszyła w dalszą drogę.
Ze względu na tę historię na wsiach panował zakaz zbierania leśnych owoców 2 lipca, aby przypadkiem nie odebrać pożywienia Świętej Panience.
Dopiero po drugim lipca można było zbierać poziomki, jagody, maliny czy borówki. W wielu miejscach także w dniu Matki Boskiej Jagodnej święcono w kościoła zioła wykorzystywane do różnego rodzaju wróżb gospodarskich.
Matka Boska Jagodna uważana jest za opiekunkę matek i kobiet ciężarnych. Szczególnie przychylna ma być kobietom, które mają problem z zajściem w ciążę i tym, które straciły swoje dzieci lub poroniły.

Figura Matki Boskiej Jagodnej charakteryzuje się tym, że Maryja ma leciutko zaokrąglony brzuch wskazujący na to, że jest w stanie błogosławionym.

Matki Boskiej Jagodnej- 2 lipca


Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny jest to święto kościelne upamiętniające nawiedzenie św. Elżbiety przez Maryję. Obchodzono je (od 1441 r.) zgodnie z dawnym kalendarzem liturgicznym 2 lipca, a po reformie II Soboru (w 1969 r.) zostało przeniesione na 31 maja.
Patronką tego dnia jest Matka Boża Jagodna- opiekunka dojrzewających jagód leśnych i owoców ogrodowych (poziomek, czereśni, wiśni, agrestu, porzeczek, malin). Według wierzeń ludowych tego dnia Matka Boska zstępowała na ziemię i zrywała w lasach jagody dla dzieci znajdujących się w niebie, dlatego dopiero od tego dnia można było zbierać i spożywać jagody, bez żadnego uszczerbku dla zdrowiu.
Termin ten obowiązywał zwłaszcza kobiety, które w ciągu ostatniego roku straciły dziecko. Dotknięte tym nieszczęściem matki unikały nawet wypraw do lasu, o zbieraniu jagód i innych owoców nie wspominając. Dopiero w dniu lipcowego święta spływała na nie łaska Matki Boskiej. Wierzono, że dzięki przestrzeganiu zakazu związanego z tym terminem oraz modlitwie do Maryi, uzyskają one błogosławieństwo, poprzez które będą mogły cieszyć się szczęśliwym macierzyństwem i wydać na świat potomstwo zdrowe, odporne na choroby i złe uroki.
Na Podkarpaciu natomiast zakaz przestrzegany był jeszcze bardziej restrykcyjnie. Kobiety, które w bieżącym roku straciły dziecko nie powinny zbierać jagód w ogóle, bowiem zostałoby ono pominięte przez Matkę Boską, która w tym dniu obdarowuje zmarłe dzieci jagodami.
Święto Matki Boskiej Jagodnej stanowi ciekawy przykład  powiązania kultu maryjnego z życiem codziennym ludności wiejskiej.
Przysłowia związane z dniem 2 lipca dotyczyły przede wszystkim prognozowania pogody: Jeśli w nawiedzenie pada, cały miesiąc deszcz nielada; Deszcz na nawiedzenie Panny, potrwa pewno do Zuzanny (11 sierpnia); Gdy w nawiedzenie deszcze, długa słota potrwa jeszcze; ale mówiono również: Nawiedzenie Matki Boskiej, już się chylą ciężkie kłoski.